Sunday, September 16, 2012

The World According to Garp

It's been ages since I last read this book, but since the autumn is rapidly approaching, it's time to do so. John Irving marvelously describes the New England picturesque landscapes and the characters are just extraordinary. If you'd like to know more, scroll down for a review in Polish, or just have a look at some pics from the movie. John Lithgow as Roberta Muldoon is exquisite. Robin Williams as Garp - simply perfect. John Irving co-wrote the script, so it has the touch. Both - the book and the movie, recommended! 





"Świat według Garpa"

            Nazywać powieści Johna Irvinga ponadczasowymi może wydawać się pustym frazesem, gdyby nie fakt, że do opisów książek tego właśnie pisarza pojęcie to wydaje się jakby stworzone.
„Świat według Garpa” to chyba najsłynniejsza, obok „Regulaminu tłoczni win”, powieść tego współczesnego amerykańskiego piewcy Nowej Anglii, i pierwsza, która utorowała mu drogę do panteonu najbardziej popularnych autorów. Wydawać by się nawet mogło, że właśnie ogromny sukces „Świata według Garpa” sprawił, że późniejsze powstanie „Hotelu New Hampshire”, „Regulaminu...” czy „Modlitwy za Owena” było możliwe, czy choćby znacznie ułatwione. Popularność tej powieści jest także w kulturze masowej ugruntowana za sprawą filmu z rewelacyjną rolą Robina Williamsa. Tak to już zresztą jest z Irvingiem, że jego powieści znakomicie nadają się na scenariusze filmowe, z czego autor zresztą chętnie i skrzętnie korzysta.
Głównym bohaterem recenzowanej przeze mnie powieści jest ... pisarz, T.S. Garp, poczęty w dość zaskakujących okolicznościach, prowadzący arcyciekawe, aczkolwiek niepozbawione elementów tragicznych życie. Czytelnik ma okazję zapoznać się dogłębnie z jego dzieciństwem, młodością i wiekiem, powiedzmy sobie, dojrzałym, aż do jego śmierci. John Irving jak zwykle misternie plecie losy wszystkich bohaterów ze sobą udowadniając niezwykły kunszt pisarski i posiadanie bezdennej wyobraźni, która nakazuje zwracać w czasie lektury uwagę na najdrobniejzsze szczegóły. Nie jest to jednak trudna sztuka – Irving skwapliwie prowadzi czytelnika przez meandry losów bohaterów.
Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest prezentacja prób pisarskich T.S. Garpa, łącznie z jego najbardziej znanym opowiadaniem, co znacznie ułatwia zrozumienie złożoności osobowości bohatera. Mimo, że sam Irving dość często opiewa losy pisarzy w swoich powieściach, motyw powieści w powieści nie jest częstym zjawiskiem, aczkolwiek niezwykle oryginalnym.
Można by jak zwykle dostrzegać pewne podobieństwa autora „Świata...” z T.S. Garpem, ale nie sądzę, by sam Irving byłby zadowolony z postrzegania swoich powieści tylko i wyłacznie przez pryzmat tego wątku. Dużo ciekawsze wydaje się porównywanie wątków pobocznych z jego powieści. Te bowiem mimo, że zmieniają się z czasem, pozwalają za każdym razem na nowo odkrywać ukryte sensy. Ułatwia mi to udowodnić tezę o ponadczasowości prozy Irvinga. W „Świecie według Garpa” najbardziej transparentny jest element ekstremizmu. To on doprowadza do największych tragedii w życiu głównego bohatera – morderstwa jego matki i jego własnych doświadczeń z różnymi ugrupowaniami. Jest to jednak tylko tło do rozgrywek w stosunkach międzyludzkich, w najmniejszych jednostkach tych relacji – w rodzinie. U Irvinga to właśnie rodzina wydaje się być ogniwem zapalnym do wszelkich dalszych działań bohaterów – wszystkich i każdego z osobna.


No comments:

Post a Comment