It's been ages since I last read this book, but since the autumn is rapidly approaching, it's time to do so. John Irving marvelously describes the New England picturesque landscapes and the characters are just extraordinary. If you'd like to know more, scroll down for a review in Polish, or just have a look at some pics from the movie. John Lithgow as Roberta Muldoon is exquisite. Robin Williams as Garp - simply perfect. John Irving co-wrote the script, so it has the touch. Both - the book and the movie, recommended!
"Świat według Garpa"
Nazywać powieści Johna Irvinga
ponadczasowymi może wydawać się pustym frazesem, gdyby nie fakt, że do opisów
książek tego właśnie pisarza pojęcie to wydaje się jakby stworzone.
„Świat według Garpa” to chyba najsłynniejsza, obok
„Regulaminu tłoczni win”, powieść tego współczesnego amerykańskiego piewcy
Nowej Anglii, i pierwsza, która utorowała mu drogę do panteonu najbardziej
popularnych autorów. Wydawać by się nawet mogło, że właśnie ogromny sukces
„Świata według Garpa” sprawił, że późniejsze powstanie „Hotelu New Hampshire”,
„Regulaminu...” czy „Modlitwy za Owena” było możliwe, czy choćby znacznie
ułatwione. Popularność tej powieści jest także w kulturze masowej ugruntowana
za sprawą filmu z rewelacyjną rolą Robina Williamsa. Tak to już zresztą jest z
Irvingiem, że jego powieści znakomicie nadają się na scenariusze filmowe, z
czego autor zresztą chętnie i skrzętnie korzysta.
Głównym bohaterem recenzowanej przeze mnie
powieści jest ... pisarz, T.S. Garp, poczęty w dość zaskakujących
okolicznościach, prowadzący arcyciekawe, aczkolwiek niepozbawione elementów
tragicznych życie. Czytelnik ma okazję zapoznać się dogłębnie z jego
dzieciństwem, młodością i wiekiem, powiedzmy sobie, dojrzałym, aż do jego
śmierci. John Irving jak zwykle misternie plecie losy wszystkich bohaterów ze
sobą udowadniając niezwykły kunszt pisarski i posiadanie bezdennej wyobraźni,
która nakazuje zwracać w czasie lektury uwagę na najdrobniejzsze szczegóły. Nie
jest to jednak trudna sztuka – Irving skwapliwie prowadzi czytelnika przez
meandry losów bohaterów.
Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest prezentacja
prób pisarskich T.S. Garpa, łącznie z jego najbardziej znanym opowiadaniem, co
znacznie ułatwia zrozumienie złożoności osobowości bohatera. Mimo, że sam
Irving dość często opiewa losy pisarzy w swoich powieściach, motyw powieści w
powieści nie jest częstym zjawiskiem, aczkolwiek niezwykle oryginalnym.
Można by jak zwykle dostrzegać pewne podobieństwa
autora „Świata...” z T.S. Garpem, ale nie sądzę, by sam Irving byłby zadowolony
z postrzegania swoich powieści tylko i wyłacznie przez pryzmat tego wątku. Dużo
ciekawsze wydaje się porównywanie wątków pobocznych z jego powieści. Te bowiem
mimo, że zmieniają się z czasem, pozwalają za każdym razem na nowo odkrywać
ukryte sensy. Ułatwia mi to udowodnić tezę o ponadczasowości prozy Irvinga. W
„Świecie według Garpa” najbardziej transparentny jest element ekstremizmu. To
on doprowadza do największych tragedii w życiu głównego bohatera – morderstwa
jego matki i jego własnych doświadczeń z różnymi ugrupowaniami. Jest to jednak
tylko tło do rozgrywek w stosunkach międzyludzkich, w najmniejszych jednostkach
tych relacji – w rodzinie. U Irvinga to właśnie rodzina wydaje się być ogniwem
zapalnym do wszelkich dalszych działań bohaterów – wszystkich i każdego z
osobna.
No comments:
Post a Comment